Kim jest narcyz? (narcystyczne zaburzenie osobowości)





Jest mocno skupiony na sobie. Czuje się wyjątkowy, najważniejszy. Zawsze stawia siebie w centrum.

Wymaga przesadnego podziwu za swoje zasługi. Liczy, że cały świat będzie mu wdzięczny za każą błahostkę, ale to działa według niego tylko w jedną stronę. Nie interesują go działania innych osób. Są dla niego drugorzędne.

Krytyk nad krytykami. Stosując ostrą krytykę wobec ciebie będzie się tłumaczył tym, że przecież tylko mówi jak jest. On cię nie krzywdzi. Tylko posługuje się faktami. Bo faktem jest dla niego to, że „jesteś stuknięta”, „nic nie umiesz”.

Niewiniątko. To nieistotne ile popełnił błędów. Dużo gorsze jest to, że to ty zakłócasz jego spokój próbując mu je uświadomić. Ty nie masz prawa wytykać mu niedoskonałości. On ma prawo przyczepić się do ciebie nawet o drobnostkę.

Ty nigdy nie masz racji, ale kiedy twoje argumenty wydają się racjonalne i nie da się ich podważyć, narcyz próbuje wykręcić się z dyskusji, np. „Nie będę rozmawiał z tobą na takim poziomie”. I choć wypowiesz najmądrzejsze słowa, jakie tylko mogłyby paść podczas takiej konwersacji, narcyz przekształci wszystko tak, abyś poczuła się jak głupia.

Wszyscy muszą mieć takie samo zdanie jak on. Za wszelką cenę będzie próbował cię przekonać, byś zmieniła swój punkt widzenia na taki jak on.

Ludzi traktuje przedmiotowo. Wykorzystuje ich do osiągnięcia swoich celów. Nie uznaje tego, że wszyscy są tak samo wartościowi. Jest przekonany, że albo on będzie rządził, albo ktoś przejmie władzę nad nim. Nie rozumie również, że ktoś poza nim ma jakieś uczucia, ale oczekuje zrozumienia i akceptacji ze strony innych, kiedy to jemu one towarzyszą. Emocje innych drażnią go.

Brakuje mu empatii. Jeśli cię skrzywdzi, twój płacz, czy smutek nie ma dla niego znaczenia. Ty się czujesz skrzywdzona, a on ma cię za wariatkę, która nie potrafi się opanować. To jest według niego głównym problemem, a nie fakt, że to on ci to zrobił.

Skoro on jest taki zły, czemu po prostu od niego nie odejdziesz?” Otóż, osoba żyjąca u boku narcyza dostrzega jego irracjonalne poczynania. Kiedy nie jest już w stanie udźwignąć ciężaru, jakim jest funkcjonowanie w relacji z nim, postanawia go opuścić. Wtedy następuje niesamowita przemiana drania w idealnego, cudownego, najukochańszego anioła, który będzie nosił cię na rękach, dopóki nie zapomnisz o tym, jak źle cię potraktował. I tak w kółko. Przecież jeśli żyjesz z kimś długo, chcąc nie chcąc poznajesz jego słabości, uczysz się, co lubi, a czego nie i wiesz co zrobić, by tę osobę udobruchać. Właśnie dlatego narcyz zacznie wykorzystywać stosowne słowa i gesty uwidaczniające dobrą stronę jego osobowości. Może sprawiać wrażenie, że nagle się zmienił i zrozumiał swoje błędy. To wszystko gra. Wie co i kiedy powiedzieć, by zyskać to, na czym mu zależy.

Leczenie: Niektórzy twierdza, że jeśli narcyz zrozumie, że postępuje niewłaściwie, będzie wówczas szansa na jego wyleczenie, a poddanie się psychoterapii będzie jak najbardziej wskazane, ale przecież to zaburzenie polega właśnie na tym, że taka osoba nie jest świadoma swoich błędów i nawet jeśli przyznaje się do winy -kłamie.  

Komentarze

  1. Ciekawostka: wiele zaburzeń osobowości posiada cechy narcystyczne. Czyli można nie być narcyzem, ale mieć kilka cech tego zaburzenia. Dlatego nie warto się samemu diagnozować tylko iść do specjalisty :)

    www.borderlinemary.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. W dzisiejszych czasach to zaburzenie staje się normalnością powoli...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przykra sprawa. Jeszcze trochę, a ludzie, którzy nie są narcyzami będą spalani na stosie :)

      Usuń
  3. Niestety, Ohmystyle ma rację... Aż mnie to przeraża.
    Pozdrawiam,
    www.wydru.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. oj toksyczna persona, jakbym czytała opis pewnego człowieka którego znałam...
    Swoją drogą narcyz trochę podobny do psychopaty w nie przejmowaniu się innymi ludźmi i stawianiu siebie na pierwszym miejscu.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz