Samice Alfa


Kto to? Kobiety o niskiej samoocenie, potrzebujące ciągłej opieki i zainteresowania ze strony swojego mężczyzny. Chcą mieć całkowitą kontrolę nad jego życiem. Nie rozumieją, że partner oprócz pełnienia roli chłopaka/męża jest odrębną istotą, ma swoją osobowość, wady, zalety, pasje i nawyki. Mężczyzna, będąc w związku z Samicą Alfa, nie ma prawa być sobą. Ta dominująca kobieta ma w swojej głowie ideał mężczyzny i robi wszystko, by widzieć go w swoim partnerze. Nieważne, czy ten chłopak jest sportowcem, artystą, lubi czytać książki, grać w golfa, czy interesuje się polityką. Jeśli jest inny niż ten w jej głowie, to jest po prostu zły.
Główne hobby Samicy Alfa to wszystko to, co jest związane z jej partnerem. Nieważne są jego obowiązki lub inne czynności, które po prostu lubi robić. To ona jest w centrum. To jej trzeba dogodzić, co jest trudne do osiągnięcia, ponieważ jej wymagania są bardzo wygórowane. Niespełnienie tych wymogów doprowadza do tego, że ciągle jest obrażona.
Cechy charakterystyczne Samicy Alfa to: chorobliwa zazdrość, szantażowanie partnera, ciągłe telefony i smsy, wyzwiska, krzyki, szpiegowanie lub przemoc fizyczna.
Samica Alfa mówi:
Głaskasz kota częściej niż mnie.
Jest godzina 18.07. Miałeś wrócić o 18.
Nie obchodzi mnie, że jesteś w pracy. Musimy pogadać.
Zbyt długo siedzisz w pracy. Musisz się zwolnić, bo nie masz dla mnie czasu.
Nie możesz iść z kumplem na piwo. Dziś obchodzimy jedenastą miesięcznicę naszego związku.
Grasz w szachy? Jakie to głupie.
Od tygodnia nie dostałam od ciebie żadnych kwiatów.
Nie kochaliśmy się trzy dni. Zdradzasz mnie?

Mężczyzna tracąc siły powoli zaczyna się poddawać. Przestaje się angażować w związek, wycofuje się, co jeszcze bardziej nakręca Samicę Alfa do patologicznego działania.

Komentarze

  1. Dobry post, aczkolwiek zachowanie tego typu jest straszne! Współczuję takim osobom..

    OdpowiedzUsuń
  2. no tak mężczyzna ulega albo odchodzi.... moze też jeszcze ściemniać... toksyczne relacje, no ale są takie osoby które tkwią latami

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz